Autor |
Wiadomość |
|
Gesomon
Armor
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą sny?
|
Wysłany: Sob 17:36, 27 Lip 2013 Temat postu: Kwestia Pokemonów |
|
|
Prędzej czy później taki temat musiał się pojawić.
Chyba każdy miłośnik Digimonów ma mniejszy lub większy żal, że to Pokemony są bardziej znane. Mamy swoje racje, znamy zalety i wady Digimonów i założyłam ten temat po to aby móc o tym tutaj podyskutować, mimo że tak naprawdę nie przepadam za tymi przepychankami, tym bardziej że dużo osób lubi i jedno i drugie.
W tej niekończącej się historii najbardziej nie lubię tego, że zawsze jak ktoś chce się wypowiedzieć na temat Digimonów, to pojawia się kwestia Pokemonów i w efekcie zamiast tego, co chciało się powiedzieć, rozmowa zazwyczaj zmienia się w dyskusję o podobieństwach i różnicach między jednym a drugim.
Nie lubię porównywać Digimonów i Pokemonów, bo według mnie to porównywanie piernika i wiatraka, ale skoro to jest nieuniknione zróbmy to.
Wiem, że to temat rzeka, dlatego go założyłam.
(może jakoś rozruszamy to forum )
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LocaLoba
Rookie
Dołączył: 29 Cze 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z lasu :P
|
Wysłany: Pon 21:40, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A mnie cały czas wkurza tekst: Digimony to tylko denna podróba.
Po pierwsze powiedzmy to sobie wprost. Digi powstały w roku 1995. O wiele wcześniej niż Poki. Problem? Druga sprawa. Digimon ma miliard razy lepszą fabułę i przedział wiekowy. (pok. 2-8 lat. Dig. 7-15). Mnie na przykład nie jara oglądanie głupiutkich stworzeń powtarzających swoje imię i ludzi próbujących ich złapać i zniewolić jak kłusownicy. Ponadto w każdej serii spotykamy tego samego Asha, pikachu i jego denne marzenia... Trzecie primo....gry. 99% pokefanów utrzymuje, że gry Digimon są do *cenzura* Nie zgadzam się z tą teorią. Jako iż moim zdaniem Digimony na PSX to porażka to nie można tego powiedzieć o innych. Digimon World DS, Championship, Rumble Arena 2 i nasze sławne DMO to naprawdę cudowne i rozbudowane gry. W grach Pokemon robimy cały czas to samo. Czyli: Złap je wszystkie....
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gesomon
Armor
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą sny?
|
Wysłany: Wto 2:43, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że nie lubię zagłębiać się w dyskusjach o tym, co było pierwsze i kto od kogo ściągnął, bo nawet jeśli Digimony były inspirowane Pokemonami to ewidentnie widać, że to Cyfrowe Potwory są dopieszczone pod względem fabularnym, a nawet filozoficznym.
Według mnie to trochę dziwne, że Digimony nie cieszą się sukcesem porównywalnym z Pokemonami, ale to chyba lepiej pokazuje, co jest bardziej sprzedajne. Jedna Francuzka, dorosła kobieta, stwierdziła na swoim forum o bajkach, że "Osobiście wolę Pokemony, głównie z powodu grafiki".
Tak...
Nie znam się za bardzo na rysunku, a już szczególnie mandze, ale w Digimonach jakoś graficznie nic mi nie przeszkadzało, przeciwnie, uważam że są ładnie narysowane. Tak, grafika jest bardzo ważna, ale nie jest najważniejsza. Co z tego kiedy zrobimy bajkę z najcudowniejszą kreską, dopracowaną w każdym szczególe jeśli to jedyny jej atut? Wtedy następuje przerost formy nad treścią.
W każdym razie główny problem Digimonów leży w tym, że po prostu się nie sprzedały. Nie wiem, może są za trudne dla masowego widza? :O
Jedno jest pewne: Digimony nie powstały po to, by pójść za sukcesem komercyjnym Pokemonów.
Dla mnie osobiście Digimony są swego rodzaju sztuką, przedstawioną w postaci bajki dla dzieci, podczas gdy Pokemony służą tylko zabawie.
Dlatego uważam, że porównywanie ich ze sobą to jak porównywanie grubej książki do prostej zabawki, a wiadomo do czego łatwiej sięgnąć.
Ciekawi mnie, jakie zdanie może mieć o tym fan Pokemonów. A co jeśli Pokemony też mają jakąś większą fabułę tylko my się w nią dostatecznie nie wgłębiliśmy? Znam parę odcinków Pokemonów i w każdym dominował jeden schemat.
W Digimonach też pojawia się pewien schemat jednak jest on po to, by umożliwić przybliżenie widzowi każdego bohatera oraz żeby sprowadzić fabułę na właściwy tor i po paru odcinkach ten schemat zanika. Z kolei o Pokemonach za wiele nie mogę powiedzieć, ale jakoś nigdy nie czułam potrzeby żeby dowiedzieć się czy Ash złapał wszystkie pokemony. Zamiast tego bardziej interesowało mnie czy dzieci i ich digimony pokonają swoje słabości i będą w stanie powstrzymać przenikanie się dwóch światów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyokoheros
InTraning
Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Wto 19:43, 13 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Digimony? A co to w ogóle jest jakaś marna podróka Pokemonów czy coś w tym stylu... - tak kiedyś myślałem. Do czasu aż obejrzałem pierwsze odcinki. Z początku uznałem po prostu, że to całkiem sympatyczna produkcja, ale żadnej rewelacji w tym nie dostrzegałem... ale potem... jak obejrzałem więcej wszystko się zmieniło. Digimony są lepsze od Pokemonów pod niemal każdym względem. Każdym z wyjątkiem polskiej ścieżki dźwiękowej.
W każdym razie Pokemony choć były bardzo fajną rozrywką i coś tam jednak w sobie miały(mówię tu nie tyle o jakimś głębszym przesłaniu, ale o wartościach - przyjaźni i wytrwałym dążeniu do celu)... niemniej jednak Digimony miały bez porównania bardziej głęboki przekaz. W tej kwestii Pokemony to przy nich jak kałuża przy wielkim oceanie.
Co do tego kto był pierwszy... dla mnie nie ma to znaczenia - ważne kto był lepszy. A Digimony miały lepszą fabułę, postacie, same Digimony też były ciekawszymi istotami. Digimony były kolejną inteligentną "rasą"(no właściwie to bardzo wieloma rasami) obok ludzi, a pokemony... to były po prostu zwierzęta.
(Uwaga, od tego miejsca zaczynają się spoilery! Czytasz na własną odpowiedzialność!)
Cytat: W pokemonach był jakiś turniej... i jak to kiedyś ktoś świetnie ujął na YouTubie "W Digimonach mieli powód, by walczyć, w Pokemonach walczyli bo mogli". A w Digimonach? Obrona świata przed siłami zła, wątki amuletów, później digimentali... długo by wymieniać.
W dodatku tu mamy ciekawie skonstruowany, zupełnie nowy świat, w którym Digimony są tylko jednym z elementów. No i były momentami naprawdę zaskakujące zwroty akcji, jak np fakt, iż Tailmon okazał się Digimonem Hikari... albo cała ta intryga z drugiej serii.
No i tyle pozytywnych wartości przekazują... miłość, przyjaźń, uczciwość, odwaga, nadzieja... nie mówiąc o wielokrotnych bardzo mądrych i życiowych lekcjach(jak np to gdy Sora dzięki Piyomon zrozumiała swoją matkę), czy o tym jak ta seria uczyła przezwyciężać własne słabości, by stawać się lepszym.
I jakie wspaniałe przykłady nawróceń można tu znaleźć... Ichijouji Ken chociażby.
No i naprawdę dobry dobór przeciwników(przynajmniej w 1, 2 i 4 serii, 3... była w tej kwestii nieco inna) - Digimony demony, przez co naprawdę miało się wrażenie, że walczą z siłami zła. Jeśli dodamy do tego takie Digimony wybrańców jak Angemon czy Angewomon.
No i po za samym podziałem na diabły i anioły było też wiele innych bardzo fajnych nawiązań biblijnych(np Liczba Bestii, z Apokalipsy świętego Jana; Lucemon i Trójka Wielkich Digimonów Aniołów). |
(Koniec Spoilerów)
A i sam wątek ewolucji był o wiele bardziej rozbudowany. Ewolucja miała więcej rodzajów i głębszy sens.
Co do wspomnianej przeze mnie jedynej przewagi pokemonów, czyli muzyki... muszę coś dodać. Istnieje ona tylko w polskiej wersji językowej. tu i tu tłumaczyliśmy amerykańską wersję intra i zapewne innych piosenek, jednak o ile w Pokemonach wyszło to Amerykańcom całkiem fajnie, to angielskie intro Digimonów... jest raczej słabe. Może i nie jest złe, ale nie jest to też coś, co można nazwać atutem serii.
W innych wersjach językowych już tej przewagi nie ma(no dobra, nie znam japońskiej ścieżki dźwiękowej Pokemonów, jedynie jedną piosenkę po niemiecku, ale w obydwóch tych językach muzyka w Digimonach jest wspaniała).
A schematyczność... cóż w sumie to w Pokemonach(choć zaznaczam, że oglądałem do 2-3 serii) raczej ciągle w mniejszym lub większym stopniu był ten schemat... ale dla mnie schematyczność nie jest taka zła, póki produkcja ma dobry klimat.
Co do głębszej fabuły pokemonów... ja jej nieco dostrzegłem jedynie w filmie "Zemsta Mewtwo", który był nieco ambitniejszy od samej serii.
Z tym sukcesem to masz rację - Digimony są najwyraźniej za dobre, za trudne dla masowego widza. A wielka szkoda. Cóż jakże często produkcje zasługujące na duża popularność - i nie mówię tu tylko o Digimonach - są mało znanymi niszowymi produktami... co gorsza czasem otoczone tak kłamliwymi stereotypami jak w tym wypadku.
Gdybyśmy mieli od początku dubbing na podstawie japońskiej wersji(i ciągle będę się trzymał tego, że z oryginalnymi japońskimi imionami... sądzę, że to będąc pewną dozą oryginalności w stosunku do europejskich czy amerykańskich produkcji mogłoby być kolejnym czynnikiem przyciągającym widzów), z piosenkami tłumaczonymi choćby z niemieckiego(lub też z oryginału, w każdym razie wiem, że naszych tłumaczy byłoby stać na naprawdę dobre kawałki, jeśli tylko włożyli by w to trochę serca)... to już dawno można by było mieć na półkach kolekcję polskich odcinków nie tylko pierwszej serii, ale też Digimon 0.2, Tamers, Frontier, Data Squad czy Xros Wars. I pewnie byłoby popularniejsze od Digimonów...
No dobra, to może jest nadmiar optymizmu, ale pomarzyć zawsze można.
Jeśli zaś chodzi o gry, mangi itd. to w żadne nie grałem, ani żadnych nie czytałem. Jedynie anime oglądałem, z lektorem(stąd np zawsze uważałem Tailmona za istotę płci męskiej, więc tym większe było moje zdziwienie, gdy ewoluował w Angewomon).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lyokoheros dnia Czw 18:22, 22 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gesomon
Armor
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą sny?
|
Wysłany: Śro 23:45, 21 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Gdy byłam bardzo mała i na fali były Pokemony też myślałam, że Digimony to zwykła podróbka, która poszła za komercyjnym sukcesem tych pierwszych. Ale jakoś tak się złożyło, że później miałam FoxKids i zaczęłam oglądać Digimony.
Lyokoheros napisał: A schematyczność... cóż w sumie to w Pokemonach(choć zaznaczam, że oglądałem do 2-3 serii) raczej ciągle w mniejszym lub większym stopniu był ten schemat... ale dla mnie schematyczność nie jest taka zła, póki produkcja ma dobry klimat. |
Według mnie jest zła. Klimat nadrabia produkcję tylko do pewnego stopnia, do paru lub parunastu odcinków, a później bajka lub serial zaczyna nudzić, gdy fabuła jest schematyczna. Gdy znamy dany schemat już na początku odcinka możemy zgadnąć jak dalej się potoczy. Jeżeli schemat jest powtarzany zbyt długo fabuła po prostu przestaje być ciekawa, bo nie zaskakuje.
Inaczej wygląda sprawa seriali, w których każdy odcinek stanowi odrębną fabułę. W nich schematyczność jest potrzebna, jednak też nie można z nią przedobrzyć.
Zdziwiłeś mnie tym, że Gatomon w lektorskiej wersji jest rodzaju męskiego Czegoś takiego w życiu się nie spodziewałam, tym bardziej że w oryginale ma bardzo kobiecy głos. Chyba najładniejszy ze wszystkich postaci.
Z resztą wykładu się zgadzam i podpisuję pod nim. Powinieneś tylko na początku ostrzec przed spoilerami
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyokoheros
InTraning
Dołączył: 08 Sie 2013
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Czw 18:23, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Cóż nie mówię, że jest zaletą, ale w pewnych sytuacjach(szczególnie takich gdy jak mówiłaś każdy odcinek ma w pewnym stopniu odrębną fabułę) klimat jest w stanie nadrobić. No i jeszcze jest tak wtedy gdy mamy do czynienia z czymś w stylu super klimat, ale nieco schematyczne - bo owszem w odwrotnej sytuacji klimat sprawy nie ratuje. Wszystko zależy moim zdaniem od tego na ile coś jest schematyczne i na ile klimatyczne
Na ten przykład w mojej opinii w Kod Lyoko czy niektórych odcinkach Digimonów była własnie ta pierwsza sytuacja - gdy to klimatyczność górowała nad schematycznością, no ale to już moja subiektywna opinia.
Co do Tailmon... ja natomiast bardzo długo nie mogłem się przekonać do tego, że jest płci żeńskiej... być może to siła sugestii(wynikająca z tego w jakiej formie o niej mówili w lektorze), ale ani głos ani zachowanie wydawało mi się nie tylko na to nie wskazywać, ale wręcz temu przeczyć... choć w sumie co do głosu to straciłem już tą pewność(choć nie wiem, czy określiłbym go jako bardzo kobiecy... kobiecy okej, ale chyba bym z tym "bardzo" nie szarżował... no ale może to kwestia nakładania się na siebie głosu oryginalnego i lektora... bo w 2 serii faktycznie wydaje mi się bardziej kobiecy)... W sumie dopiero parę scen z 02 przekonało mnie, że jednak Tailmon to dziewczyna... choć nadal nie mogę się do tego przyzwyczaić i już prawie zamiast "o niej" napisałbym "o nim", gdyby nie to, że się poprawiłem.
Z drugiej jednak strony, jeśli wierzyć słowom Renamon, to to i tak nie ma znaczenia, bo Digimony nie mają czegoś takiego jak "płeć"(przynajmniej w biologicznego punktu widzenia).
Co do tej kwestii... w sumie Piyomon i Palmon też chyba czasem były odmieniane w męskiej formie... ale tu akurat wątpliwości nie miałem
Co do spoilerów, to fakt... mam nadzieję, że teraz będzie dobrze. Ale wiesz w sumie to mogłem umieścić tam znacznie większe z Tamers lub Frontier, dobrze, że tego nie zrobiłem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gesomon
Armor
Dołączył: 27 Lip 2013
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą sny?
|
Wysłany: Czw 23:19, 22 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Kod Lyoko tak naprawdę zaczyna się od końcówki pierwszej serii, kiedy wreszcie zaczyna dziać się coś konkretnego, co popycha fabułę do przodu. Ale trochę zbiegliśmy z tego pokemoniastego tematu, może przenieśmy się z tym gdzieś indziej
Jeśli wierzyć słowom Renamon to tak, Digimony nie mają płci z biologicznego punktu widzenia. Ale w żadnym wypadku to nie oznacza, że ich płeć nie ma znaczenia, bo widzimy, że nie są one rodzaju nijakiego. Dzielą się na "chłopaków i dziewczyny" poprzez swoje zachowanie, styl mówienia, nawet głos, czyli po prostu to jaką mają duszę, a nie, za przeproszeniem, czy mają "gniazdko" czy "wtyczkę". To właśnie jest kolejny błąd nie tyle lektora, ale przede wszystkim tłumacza, który nie ogarnął, że Digimony mogą być dziewczynami. Ale z tym też lepiej przenieśmy się do tematu o polskim lektorze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaskaKG
InTraning
Dołączył: 06 Mar 2015
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:24, 06 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
uwiebiam pokemony
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
kris09
InTraning
Dołączył: 25 Paź 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:31, 14 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Pokemony do podróba digimonów
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|